poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Rebrending Netii

Netio... dlaczego i ty?!?

Tej wiosny jak nowe kwiaty co jakiś czas pojawiają się z restylizowane symbole znanych marek zarówno polskich jak i zagranicznych. Początek tego roku jest w nadzwyczaj obfity, statystycznie raz w miesiącu widzimy taką zmianę. Całkiem niedawno pisałem o szwedzkim Oriflame oraz naszym PKO BP a teraz proszę w sam pryma aprylis dowiedziałem się o Netii. Na początku pomyślałem sobie że to taki pryma aprylisowy medialny żart, dlatego poczekałem kilka dni jak sytuacja się rozwinie a raczej w tym przypadku zwinie. Jednak mimo mojej nadziei nic się nie stało.

Za obiema tymi polskimi kreacjami podobno stoi White Cat Studio i to z pod ich myszek wyszły oba nowe symbole (PKO BP i NETIA). Firm WCS w swoim dorobku posiada kreacje i wprowadzenie Alior Bank.
Zastanawiam się czy dzięki temu projektowi uzyskała monopol na rebrendingi, czy może po Alior Banku lecą na fali, jednak jak widać w obu przypadkach nie są to zadziwiające symbole i  można doczepić się w nich do ich typografi (użytego liternictwa, czcionek).

Nowe oblicze Netii
Nie wiem co się kryje za tą zmianą... jak strategia przyświeca temu nowemu wizerunkowi dlatego mogę jedynie wypowiadać się na temat tego co widzę.

W porównaniu z poprzednimi symbolami tej marki



Poniżej zabawa kolorami jaką znalazłem w sieci:



Prywatnie podoba mi się zastosowanie wielości kolorów, tych "zwariowanych" barw, jednak czy tego już wcześniej nie było.. w Sony Bravia (piłki, króliki itp.). Jednak jest to ciekawe, a możliwości jakie to daje są praktycznie niczym nieograniczone.

Jednak kiedy rozłożyłem ten symbol na czynniki pierwsze to widzę tu wiele niespójności..
I mam tu zastrzeżenia do typografi, zresztą tak samo jak w logo PKO BP. Użyty font jest zbyt rozstrzelony a zestawienie podpisu z "herbem" powoduje że w wielkości minimalnej - zakładam że zmniejszenie będzie proporcjonalne (ważność kropek jest tu o wiele bardziej pokazana niż brand) - jeśli będziemy chcieli wszystko zmieścić na długopisie, widoczna zostanie kolorowa plama (kojarząca się z sprawdzaniem daltonizmu) sama nazwa będzie wówczas zbyt mała i zniknie - bądź będzie zbyt problematyczna do odwzorowania.

Zastanawiam się czyżby ekipy marketingowców w tych firmach się zmieniły i każdy z ramienia nowy powołany dyrektor marketingu chciał się wykazać, popisać, zaznaczyć swoją obecność w tych firmach?
Takie jednak właśnie odnoszę wrażenie, gdyż najłatwiej a zarazem najtrudniej jest zmienić symbol firmy - dlaczego??
  • bo wszyscy go widzą, więc zauważa pracę,
  • zobaczą że coś się w firmie dzieje, że jest poprawiane,
  • wykazałem się i jestem za to odpowiedzialny.
Właśnie i o tą odpowiedzialność mi chodzi oraz konsekwencje jakie z tym się wiążą!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz