Nie wiem czy komuś z was mówi coś nazwisko Karol Śliwka.
Dla przybliżenia dodam że jest on jednym z najlepszych projektantów w naszym kraju. To właśnie z pod jego ręki w latach 60 ubiegłego wieku a dokładniej w 1968 r. wyszedł jeden z najlepiej rozpoznawalnych symboli w naszym kraju PKO BP (jeśli chodzi o marki polskie).
Karol Śliwka: PAŹDZIERNIK MIESIĄCEM OSZCZĘDNOŚCI 1968 r. |
projekt Karol Śliwka |
Wiele symboli które zostały wówczas zaprojektowane w tzw PRL'u były bardzo dobre, a projektowali je wysokiej klasy specjaliści np: CPN, PKS czy wspomniana wyżej skarbonka PKO.
Na przełomie wieków postanowiono zmienić i odświeżyć symbol. Wiązało się to ze zmiana nazwy z Banku Państwowego na Bank Polski.
projekt CODES Consulting |
Kolory zostały rozjaśnione a moneta zmieniła kolor z granatowego na pomarańczowy. Dzięki temu niewielkiemu zabiegowi kosmetycznemu cały charakter symbolu został zmieniony. Urzędowy kolor granatowy powoli został zamieniany na jaśniejszy a pomarańczowy został wprowadzany do całej identyfikacji banku. Aktualnie stał się charakterystycznym i ważnym jej elementem.
Przez wiele lat jednak sam sygnet nie był drastycznie zmieniany a wprowadzone zmiany był tylko kosmetyczne.
Jednak PKO BP postanowiło znowu się zmienić.
Sygnet nie został widocznie zmieniony, wprowadzony został "jakże modny w tym sezonie" gradient oraz kolor granatowy który zbliżył się do oryginalnej kolorystyki Karola Śliwki, moneta z pomarańczowej zmieniona została na czerwoną.
Zastrzeżenia pojawiają się przy użytej typografii. Czcionka jaka została użyta jest "także modna w tym sezonie" i podobno została specjalnie dla nich zaprojektowana. Jednocześnie w zestawieniu z sygnetem jest stanowczo za delikatna - zastanawiam się jak będzie cały kompletny logotyp wyglądał w wielkości minimalnej na elementach systemu identyfikacji - jak będzie prezentował się np: na długopisie? Kiedy zostanie proporcjonalnie zmniejszony - wówczas sygnet będzie jak najbardziej widoczny a czcionka niestety zginie.
Za całą restylizację PKO BP odpowiedzialna podobno jest agencja White Cat Studio, która powinna mieć na tyle duże doświadczenie gdyż pracowała już wcześniej dla Alior Bank i wystarczająco poznała specyfikę tego biznesu. Powinni bardziej skopić się na typografi i wybrać lub zaprojektować całkiem nowy font dla takiego klienta. Jednocześnie pracując dla marki bądź co bądź narodowej powinna lepiej się do tej zmiany, restylizacji przyłożyć.
Dodatkowo dość wiele kontrowersji może budzić zatrudnienie jako twarzy banku Szymona Majewskiego który podobno zainkasuje za dwuletni kontrakt 3,4 mln zł! Jest to trochę sporo nawet jak na markę narodowa jaką jest PKO BP.
Mogę zrozumieć że cała kampania jest kierowana do grupy 30/40 latków, którzy mogą lubić taką formę żartów. Jednak zastanawiając się bardziej za cała tą akcję marketingową zapłacą zwykli, szarzy klienci banku a nie prezes z zarządem którzy na ten pomysł wpadli, ciekawe kiedy zaczną tam wzrastać wszystkie opłaty mimo reklamowanego konta 0.
Pomimo całego szacunku dla Pana Szymona twierdzę że ten wybór nie został do końca przemyślany, jak na bank polski który jest bankiem narodowym i powinien kojarzyć się raczej z bezpieczeństwem niż "fanem".
W najbliższym czasie przekonamy się jak z akcją rebrendingu poradzi sobie BZ WBK, gdzie zmianie ulegnie logo i kolorystyka na Santander, a twarzą banku zostanie podobno Antonio Banderas. Hiszpański bank z hiszpańską twarzą.
Ale to temat na kolejny wpis.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz